Kilka dni temu zaczęły dochodzić do nas informacje, że wszystkie serwery na starym Painkillerze przestały działać. Można by sądzić, że to pewnie krótkotrwała awaria, niestety fakty są gorsze niż można było się spodziewać. Na Grasz24.pl możemy przeczytać, czego przyczyną była ta sytuacja. Painkiller wykorzystuje serwery Game Spy by móc sobie pograć po sieci. Niestety Game Spy postanowił wyłączyć serwery obsługujące większość starszych gier i te, które zalegają z płatnościami od właścicieli. Wynika z tego ze i Painkiller oberwał po łapkach.
W starego PK grało już zaledwie kilkunastu graczy, co mogło skłonić do uznania utrzymywania takich serwerów za nieopłacalne. Na chwilę obecną wiadomo że jedyną alternatywą jest Painkiller: Hell & Damnation, ale i tu nie jest idealnie, gdyż wciąż oczekujemy na łatkę poprawiającą multiplayera tak by miał to coś, co niegdyś jego starszy brat. Co więc ze starym dobrym 1.64, nie wspominając o Overdose? Szczerze, na wiele nie można liczyć. Zapewne serwery już nie ruszą, bo po prostu były nieopłacalne. Jedyna nadzieja w przyszłej łatce do najnowszej odsłony Painkillera, która da nam to, co utraciliśmy najprawdopodobniej bezpowrotnie na pierwszym PK.
AKTUALIZACJA 18.12.2012:
Na szczęście wszystko wróciło do normy, przeglądarka serwerów Painkillera ponownie wyświetla ich listę.
Na Steamie ruszyła ciekawa oferta dotycząca edycji kolekcjonerskiej Painkiller: Hell & Damnation. Oferta o tyle ciekawa, że za 10 euro, czyli jakieś 40 złotych możemy uzupełnić naszą standardową edycję gry do poziomu Edycji kolekcjonerskiej. Dostaniemy dzięki temu wszystko to, co owa edycja zawiera, rzecz jasna w formie cyfrowej. O tyle lepiej, że płacimy mniej (aczkolwiek jak na nasze standardy 40 zeli to nie jest super cena), ale kartki pocztowe i naklejki w formie cyfrowej dają nam możliwość drukowania w wysokiej rozdzielczości tych elementów w nieskończoność, gdy posiadacze pudełkowej mieli już wydrukowany nakład. W przypadku naklejek wystarczy kupić specjalny papier do drukarki, który drogi z resztą nie jest.
Czy warto wydać cztery dyszki za troszkę fajnych dóbr cyfrowych w tym oryginalnego soundtracku, materiału filmowego The making of i dwóch DLCków, nie wspominając o wcześniejszych drukowanych dobrach? To już sami musicie ocenić. Ja zapewne się skuszę. Dla zaciekawionych odsyłam na stronę sklepu Steamie.
Mija ponad miesiąc jak Painkiller: Hell and Damnation wkroczył troszkę niemrawym krokiem na rynek. Gra o tyle dobra, ale wymagająca podstawowych zmian tak by mogła równać się swojemu starszemu bratu na tyle by móc być brany pod uwagę do turniejów sieciowych. My tu pyku, pyku a na You Tube ukazał się dość lajtowy wywiad z Adrianem Chmielarzem, założycielem People Can Fly, z którego odseparowało się The Farm 51 (twórcy najnowszego PK). Jakiś czas temu Pan Chmielarz opuścił swoje rodzime studio z garstką kumpli i najwyraźniej wpadł na imprezkę zakrapianą wyskokowymi trunkami (z resztą słychać to w wywiadzie :) ) i zwierzył się z kilku ciekawostek związanych z Painkillerem, którego początek nadało właśnie jego byłe studio PCF.
Cóż, wywiad jest dość luźny, wspomniałem już, czemu, a Adrian Chmielarz wyjawia kilka ciekawostek odnośnie tego jak to Painkiller trafił do Dobrej Gry za dwie dyszki albo skąd przyszła ta dość nieskomplikowana fabuła. Materiał jest w formie audio (a szkoda bo słychać, że wywiad luzacki).
Jako że multiplayer najnowszego PK jeszcze nie rozpieszcza nas, pozwolę sobie przypomnieć coś co część graczy zapewne pamięta, ale i też spora rzesza nie pamięta lub nie zna, a co dotyczy starego Painkillera, otóż dnia 16.01.2009 roku miała miejsce pierwsza odsłona multiplayerowego wydarzenia nazwanego Black/Night/Marathon. Po dziś dzień odbyły się 4 edycje tej imprezy, jak nie trudno się domyśleć po tym krótkim wstępie, został zapowiedziany kolejny Black/Night/Marathon, który tym razem organizuje SlavOK.
Dwa słowa o najważniejszych zasadach, oczywiście wygrywa gracz który najdłuższy czas wytrzyma grając bez przerwy w Painkillera w trybie FFA. Oficjalnym rekordzistą serii B/N/M jest KL1K, który grał 48 godzin i 30 minut. B/N/M 5 odbędzie się dnia 28.12.2012 roku. Zapisy do tego specyficznego turnieju mają miejsce w tym miejscu, a polegają na dodaniu komentarza wyrażającego chęć wzięcia udziału, w którym można proponować również mapy, które zostaną użyte w B/N/M 5. Pozostałe szczegóły również też można tam znaleźć.
Wspomnienie z poprzednich edycji stanowią poniższe filmy:
Grasz24.pl, opublikował właśnie recenzję dotyczącą gryPainkiller: Hell & Damnation. Najnowsze dzieło The Farm 51 nie należy do przedstawicieli perfekcjonizmu, ale jeżeli z tego portalu, recenzenci znani ze swej surowości mogli dać tej grze ocenę 7/10, oznacza to, że należy dać szanse nowemu bólobójcy. Najnowszy Painkiller nie miał łatwo a to głównie za sprawą dziedzictwa pozostawionego mu przez poprzednie, co najwyżej średnie odsłony serii oraz dość nieprzyjemna sytuację związaną z serwisem Metacritic. Z resztą wielu recenzentów woli wrzucić do jednego worka oldschoolowego shootera z serią Call of Duty, co lubiło wtedy zaniżyć ocenę.
Jeżeli chcecie się dowiedzieć, co skłoniło naszych kolegów do wystawienia takiej a nie innej noty tej grze, zachęcam do przeczytania pełnej recenzji na Grasz24.pl. Życzymy miłej lektury!