Były jakiś czas temu przypuszczenia, że najnowsza odsłona Painkillera może trafić na taką nietypową konsolę jak Wii U, od niedawna wiadomo już na pewno, że Hell & Damnation zagramy i na Xbox 360 oraz PS3. Dla posiadaczy tychże konsol jest jeden drobny haczyk, który będzie trzeba przeboleć. Gra na te konsole trafi dopiero 22 stycznia przyszłego roku. To trzy miesiące czekania na coś, co właściciele PCtów otrzymają 31 października w tym roku.

Jak widać nowe dzieło The Farm 51, które ma szansę na nowo tchnąć ducha w polska markę, nabiera tempa i sama gra jednak zawędruje na większość podstawowych platform do wirtualnej rozgrywki.

Fani Painkillera subskrybujący informacje związane z najnowszą jego odsłoną Hell & Damnation zostali zachęceni w e-mailu, pod którym podpisał się sam Daniel Garner do wzięcia udziału w konkursie na wykonanie artworków, które ukażą wasze wyobrażenia związane z czyśćcem. Prace te zostaną opublikowane na oficjalnej stronie Painkillera, a twórcy zostaną w specjalny sposób wynagrodzeni, ale nie zostały podane konkretne informacje na czym to by miało polegać...

Oryginalną wiadomość w oryginalnym układzie można przeczytać w tym miejscu.

Oczekując na premierę Painkiller: Hell & Damnation, która ostatecznie ma mieć miejsce 31 października, nadal nie znamy żadnych informacji, kto wyda grę w naszym kraju i za ile. Nasi zachodni sąsiedzi już wiedzą, co ich czeka. Nie jest to jednak informacja, jaką by chcieli usłyszeć.

Jak serwis http://www.escapistmagazine.com informuje, gra ta nie zostanie wydana w Niemczech ze względu na zbyt dużą brutalność (sik!). Jest to dramatyczna wiadomość zwłaszcza dla wielu graczy z tego kraju, którzy nie tyle są wielkimi fanami serii, ale wyróżniali się znakomitymi osiągnięciami w rozgrywkach sieciowych tejże gry. Możemy tylko współczuć naszym zachodnim kolegom takiego werdyktu. Sami jednak nie mamy podstaw się ani cieszyć, ani smucić, gdyż u nas wydanie gry nadal jest wielką niewiadomą i liczymy ze szybko Nordic Games da informację, kto wyda grę i po jakiej cenie w Polsce. Mamy jeszcze miesiąc do premiery. Poczekamy, zobaczymy.

EDIT: Na gram.pl opublikowano pierwsze zdjęcie przedstawiające zawartość Edycji Kolekcjonerskiej. Jest ona uboższa niż ta, przedstawiana kilkanaście dni temu w newsie. Czyżby figurka demona to był blef, czy może jest to jedynie dodatek do edycji uwzględniony przez danego wydawcę. Aktualnie ta wersja Edycji Kolekcjonerskiej głowy nie urywa (można uznać ją za rynkowy standard) ale nie oznacza że jest słaba. Czekamy dalej na informacje względem polskiej edycji.

W związku ze zbliżającą się premierą Painkiller Hell & Damnation administracja serwisu Painkiller.ugu.pl informuje, że z chęcią przyjmie w swoje szeregi świeżą krew. W ramach rekrutacji zamierzamy przyjąć newsmanów i moderatorów forum. Wszyscy chętni są proszeni o zgłaszanie się do mnie lub do Paindemonium w oparciu o dane kontaktowe stąd. Po przeprowadzeniu rozmowy zostanie podjęta decyzja o przyjęciu kandydata w nasze szeregi. Dlatego napisz do nas, co sprawia, że jesteś właściwym kandydatem by dawać polskiej społeczności najświeższe wiadomości ze świata Painkillera.

Painkiller: Hell & Damnation jednak doczeka się pełnej polskiej wersji językowej! Można było w to trochę wątpić ze względu na opis gry na Steamie gdzie wyraźnie mamy opisane lokalizacje gry. Na liście "Języki" (po prawej stronie) nie ma wzmianki o jakiejkolwiek lokalizacji gry na rodzimy język. Na szczęście dzięki Gram.pl wiemy, że takowa polska wersja jest przygotowywana.

Polska wersja gry ma być przynajmniej na poziomie Painkiller: Resurrection, pierwszej z serii w pełni spolonizowanej grze i zarazem najgorszej odsłony całej sagi. Na szczęście tym razem za robotę wzięło się doskonałe studio znane z gry Necrovision, co tylko potwierdza fakt, że nie mamy się, co martwić, o jakość wykonania gry jak i jej polonizacji. A rzecz jasna polonizacja ma być pełna, napisy i dubbing (chyba, że jak w Stalkerze dadzą lektora :)).

Pozostaje nadal jedno nurtujące polskich fanów pytanie. Kto wyda grę w Polsce i za ile? Czy cena będzie adekwatna do zawartości produktu, czy znów dostaniemy coś na wzór wspominanego Painkiller: Resurrection? Chodzi tu o absurdalną wysoką cenę względem zawartości. Musimy poczekać na na oficjalne informacje dotyczące tej kwestii.