Reklama
Zapowiedź Painkiller Hell & Damnation

W dniu wczorajszym na oficjalnej stronie
Nordic Games (właściciela praw do marki
Painkiller), a w dzisiejszym na stronie
The Farm 51 została podana do informacji wiadomość, że powstaje remake
Painkillera:
Hell & Damnation, co w skrócie można określić jako
PK HD. Umowa na stworzenie
Painkiller Hell & Damnation została zawarta w I kw. 2012 r. i przewiduje zakończenie prac nad projektem na jesieni 2012 r. Oprócz odświeżenia trybu dla pojedynczego gracza, duży nacisk jest również wywierany na multiplayer. Udostępnione zrzuty ekrany można pobrać
stąd.
Robert Siejka, prezes
The Farm 51 Group skomentował:
Powierzenie The Farm 51 Group produkcji gry „Painkiller Hell & Damnation”, nowej odsłony kultowej gry studia People Can Fly, to ważne wydarzenie w historii spółki. Dokonany przez Nordic Games wybór jest dla nas wyrazem uznania dla wysokich kompetencji zespołu The Farm 51 Group.
Pierwsza prezentacja gry
Painkiller Hell & Damnation będzie miała miejsce podczas targów
E3 w Los Angeles, które zaczynają się dzisiaj. Kolejne informacje o grze zostaną opublikowane w późniejszym czasie.
Painkiller: Recurring Evil - Recenzja w CDA

Znowu majowy numer
CD-Action przywitał nas troszkę spóźnioną recenzją kolejnej odsłony
Painkillera. Ostatnio marka gry przechodziła z rączki do rączki i to, co, z
JoWooD zostało po upadku finansowym, wykupił
Nornic Games. Myślano, że to nowy początek dla naszego rodzimego FPSa… BŁĄD! Jako czytelnik powyższego czasopisma w skrócie jak zawszę przedstawię opinie i ocenę tego produktu.
W majowym numerze 203 na 2012 rok
Painkiller: Recurring Evil otrzymał ocenę
3/10, Co klasyfikuje go na najgorszą odsłonę serii tuż, po
Painkiller: Resurrection (według miarki redakcji CDA rzecz jasna) Poprzednia odsłona miała o pół miarki więcej punktów a już same „Zmartwychwstanie” o pół miarki w dół od dzisiejszej oceny (odsyłam do starszych newsów albo do recenzji w CDA).
W skrócie ujmijmy, co recenzent uznał za plus. Niewątpliwie muzyka Mikołaja Birka przypadła do gustu nawet i krytykom serii, Nowe 5 map też dało troszkę klimatu, ale niestety na tym się skończyła lista plusów. O minusach szkoda gadać… największym jest na pewno czas gry oraz nieadekwatna cena produktu, czyli 10 euro za 2.5 godziny gry (mnie osobiście tyle to zajęło na normalnym trybie rozgrywki). W skrócie, nowy właściciel zachował ciepłe posadki poprzednich właścicieli marki i nadal bawią się w recyklingu.
Tak już pomijając samą recenzję należy wspomnieć, że przy produkcji tej gry miał swój udział stary skład z
Eggtooth team mapy wykonał
Med-art a nasz serwis tak jak przy ostatniej odsłonie obdarzył patronatem ten tytuł. I tutaj nasuwa się pewna kwestia. Sam osobiście żałuję, że przyłożyliśmy rękę do tego potworka, mimo że nasza pomoc była symboliczna. Czemu? A no, jeżeli rozmawiamy z właścicielami marki o jednym a robią, co innego a wynikiem takiego zbiegu wydarzeń jest wyjście bubla na miarę
Painkiller: Resurrection to ja serdecznie dziękuję za taką współpracę. Niski nakład na produkt, wysoka cena sprzedaży i mało, co i byle, co do zagrania. Jak to w recenzji w CDA (i rzecz jasna nie tylko tu) powiedziano,
Painkiller: Recurring Evil to czysty skok na kasę w stylu, jakim już nam serwowano od kilku lat przez znanych wszystkim właścicieli tej, że marki.
Jak zwykle przy tego typu newsach, odsyłam do najnowszego numeru
CD-Action gdzie możecie zapoznać się z pełną oceną redakcji największego czasopisma o grach w Polsce.
Dodał:
Paindemonium, 11.04.2012 13:49,
szczegóły.
Painkiller Recurring Evil Trailer
Właśnie ukazał się trailer
Painkiller Recurring Evil. Gra będzie dostępna do nabycia w dniu
29 lutego 2012 roku za
£ 8,95 w serwisie
GamersGate, zapewne będzie dostępna także w innych serwisach tego typu.
Painkiller: Recurring Evil - W drodze
Pkzone.org Ujawniło ciekawą informację dotyczącą nadciągającej nowej odsłony
Painkillera o podtytule
Recurring Evil. Z informacji wynika, że tym razem ma to być prawdziwy powrót do korzeni a screeny dodane do newsa pokazują nam kilka całkiem nowych map. Niestety dla oczekujących prawdziwej kontynuacji, owe zdjęcia potwierdzają, że gra stoi nadal na przestarzałym aczkolwiek nieco usprawnionym od czasu
Painkiller: Redemption silnikiem PainEngine.
Gra najwyraźniej znów jest pozbawiona modułu do rozgrywki sieciowej, ale czytając dość obszerny materiał dotyczący nowych
pięciu map oraz przedstawionych obrazków, można wnioskować, że poziomy dane nam w tej grze mogą być dźwignią tej gry... I tylko one. Niestety, co do powrotu do korzeni, o samym gameplayu nie ma żadnej wzmianki, co może tylko nasuwać wątpliwości o tym, że mamy kolejny skok na kasę w stronę
Painkiller: Resurrection. Na szczęście po ostatnim fanowskim tytule, jest szansa, że i ta gra będzie kosztować kilka a nie kilkanaście euro. Najpewniej gra trafi na rynek w formie cyfrowej. Data premiery jest ustalona jeszcze na ten miesiąc, co oznacza, że jak nie dojdzie do poślizgów w terminie, to pod koniec stycznia dane będzie nam się przekonać, co zmalowało
Jowo... Ekhm!
Nordic Games.
Dodał:
Paindemonium, 22.01.2012 12:12,
szczegóły.
Nie dla ACTA

Serwis
painkiller.ugu.pl popiera protest przeciwko ACTA, w związku z czym dnia 23 stycznia 2012 strona będzie wyłączona i będzie wyświetlać jedynie informacje o ACTA, następnego dnia wszystko wróci do normy. Po więcej informacji zapraszam na stronę internetową
niedlaacta.pl.
Mile widziane są wasze komentarze i pomysły dotyczące kwestii jaką porusza ten news.
1 |
2 |
3 |
4 |
5 |
6 |
7 |
8 |
9 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
32 |
33 |
34 |
35 |
36 |
37 |
38 |
39 |
40 |
41 |
42 |
43 |
44 |
45 |
46 |
47 |
48 |
49 |
50 |
51 |
52 |
53
POWRÓT