
Kolejne długie miesiące czekania na kolejną łatkę do
Painkiller: Hell & Damnation, opłaciło się z nawiązką. W końcu wysłuchano fanów i dostali to, o co prosili. Prócz całkiem pokaźnych zmian i poprawek wielu bugów oraz kilka nowych elementów jak nowe poziomy, latka dała nam najważniejsze zmiany, na które oczekiwano już od samego początku.
Niewątpliwie najważniejszym do przetrwania na Steamie jest samo
Steam workshop. To ono daje nam możliwość dodawania i wymiany wszelkimi modami, poprawkami fanowskimi i co ważniejsze… nowymi mapami. Poprzednia odsłona gry znana była z wielu tego typu produkcji fanowskich, a dzięki temu najnowszy
Painkiller będzie stawał się coraz większy, dzięki rzeszy wiernych fanów, chcących na swój własny sposób, poprawić grę. Kolejnym ważnym elementem jest możliwość dodawania
dedykowanych serwerów. Oznacza to ze zakładamy serwer na własnych regułach i możemy grać tak jak za starych lat na pierwowzorze. Podstawowe serwery niestety były ciągle puste ze względu na brak jakichkolwiek możliwości zmian w regułach gry na nich. Poza tym gra w końcu jest dostępna na MACa.
Pozostałe zmiany możecie znaleźć pod
TYM linkiem.